Boszka od aniołów

Te anioły mają moc

 

– Każdy z nas ma swojego Anioła Stróża, a wykonany własnoręcznie nabiera jeszcze większej mocy – przyznaje Bożena Fontańska, skierniewiczanka, która porzuciła korporację i rozpoczęła manufakturę szycia lalek.

 

Bartosz Nowakowski

 

Bożena przez blisko 20 lat pracowała w korporacji. Dzień w dzień praca z dojazdami po 12 godzin. Monotonne pokonywanie trasy pociągiem relacji: Skierniewice-Warszawa-Skierniewice. Kiedy w drodze powrotnej wsiadała do pociągu automatycznie zasypiała ze zmęczenia. W domu w zasadzie brak czasu dla siebie.

– Z perspektywy ostatnich lat dochodzę do wniosku, że nie do końca lubiłam swoją pracę. Korporacje to specyficzne miejsce. Odpowiada się za pewien wycinek projektu. Nie do końca mi to pasowało, ponieważ to oznaczało, że nie mogę panować nad całością – mówi Bożena Fontańska.

Nadszedł w końcu taki dzień, w którym Bożena powiedziała stop. Czas to zmienić. Wpadła na nietypowy pomysł.

– Szybko doszłam do wniosku, że muszę dokonać jakiegoś przewrotu w swoim życiu, że dłużej tak się nie da. Pomysł tworzenia aniołów przyszedł spontanicznie. Wielokrotnie szukałam w internecie pomysłu na prezent na jakąś okazję na przykład Dzień Matki, Dzień Dziecka, śluby, komunie lub bez specjalnego powodu - po prostu jako wyraz sympatii, przyjaźni, wdzięczności, czy czegoś, co może pocieszyć, gdy w życiu bliskich nie dzieje się za dobrze. Stwierdziłam, że oryginalnych propozycji na pamiątki z tych, czy innych okazji jest  bardzo mało – wyjaśnia Bożena.

Postanowiła spróbować uszyć sama lalkę. Na początku były próby dla najbliższych w rodzinie.

– Pamiętam jak zrobiłam pierwszą lalkę tildową dla mojej siostrzenicy. Z perspektywy tych paru lat, naprawdę wiele zmieniło się w moim warsztacie – przyznaje z uśmiechem skierniewiczanka.

I tak rozpoczęła się nowa przygoda w życiu Bożeny. Założyła jednoosobową firmę. Nazwała ją „Boszka szyje dla Ciebie”. Tworzone przez nią lalki-anioły opierają się w pełni o rękodzieło. Jak sama przyznaje są to unikalne personalizowane lalki szmaciane. Wykonane z materiału, wypełnione miękką otuliną. Oczy przeważnie czarne, zaciskowe. Włosy wykonane z włóczki są wszywane każdy pojedynczo.

– I właśnie element wszywania włosów jest najbardziej pracochłonny, ponieważ wymaga czasu i precyzji – wyjaśnia Bożena Fontańska.

I oczywiście najważniejsze są skrzydła. Mogą być w kolorze: białym, srebrnym albo złotym.

– Raz zrobiłam tylko wyjątek i kiedy tworzyłam lalkę dla mojego szwagra doszyłam mu dla żartu czarne skrzydła – śmieje się Boszka.

Średnio wykonanie takiej  lalki zajmuje mi obecnie około 8 godzin. Stworzone dzieło ma około 40 centymetrów. Do odwzorowania danej osoby Bożena potrzebuje kilku zdjęć. Bardzo często zdarza się, że nigdy nie widziała osobiście osoby, dla której właśnie tworzy lalkę.

– Z fotografii staram się wychwycić znaki, które w sposób szczególny wyróżniają daną osobę. Uważam, że właśnie te detale są najważniejsze i które później wywołują zachwyt wśród ludzi – dodaje właścicielka „Boszka szyje dla Ciebie”.

Skierniewiczanka przyznaje, że otrzymuje coraz więcej zleceń. Jednak musi liczyć siły na zamiary, ponieważ szyje sama.

–Niezmiernie się cieszę, kiedy otrzymane lalki sprawiają radość. Ja naprawdę bardzo mocno wierzę w moc tych aniołów i każdemu z nich oddaję kawałek mojego serca – kończy Bożena Fontańska.